Fotografowie

Fotografowie

 

Przybywali, aby zarabiać, pozostawili po sobie obraz dawnych dni.

W drugiej połowie dziewiętnastego wieku nie było w Żyrardowie żadnego stacjonarnego zakładu fotograficznego. Zapewne podobnie jak Skierniewice, Grodzisk czy Sochaczew , Żyrardów był odwiedzany przez tak zwanych” fotografów wędrownych,”. Niestety nie zachowały się po nich żadne dokumenty.

Faktem - ważnym do odnotowania - było zaproszenie do Żyrardowa przez Karola Dittricha jednego z najbardziej znanych fotografów francuskich J. Davida, który posiadał swój zakład fotograficzny w Paryżu pod adresem 90 Rue de Coureelles Levallois-Paris. Przybywając do Żyrardowa wykonał on setki fotografii zakładów lniarskich, dokumentując poszczególne oddziały produkcyjne, budynki fabryki i osiedla fabrycznego, a także mieszkańców miasta. Fotografie J. Davida posłużyły później do wydania czterech albumów. Trzy pierwsze albumy przedstawiały oddziały produkcyjne: przędzalnię, bielnik i farbiarnię oraz pończoszarnię. Czwarty był albumem Towarzystwa Akcyjnego Zakładów Żyrardowskich Hiellego i Dittricha i zawierał głównie fotografie miasta i jego mieszkańców oraz fabryki widzianej od zewnątrz.

Przełom wieków - nowa fala

Przełom dziewiętnastego i dwudziestego wieku był dla żyrardowskiej fotografii okresem wyjątkowym. Pierwszy zakład fotograficzny otworzył Bonifacy Aleksander Frejschmidt, który nie był rodowitym żyrardowianinem. Urodził się 13 maja 1860 roku w Warszawie i tam pobierał stosowne nauki. Po odbyciu praktyki w jednym ze znanych zakładów fotograficznych w Warszawie oraz uzyskaniu zezwolenia na prowadzenie zakładu fotograficznego przeniósł się do Żyrardowa w październiku 1895 roku. Swój zakład otworzył najprawdopodobniej w 1896 roku, a wykonywane fotografie znakował pieczęcią Zakład Fotograficzny B. Frejschmidt. Dopiero po kilku latach fotografie z jego zakładu były naklejane na tekturki z piękną litografią zakładu.

Szmul i Salomon Przedeccy - pochodzący z rodziny fotografów włocławskich - otworzyli kolejny zakład fotograficzny. Działo się to 5 stycznia 1905roku. W niedługim czasie dołączył do nich Daniel Przedecki, mający swoje zakłady w Skierniewicach. Ojcem braci Przedeckich był Leizer Herszt Przedecki, pochodzący z Włocławka. Bracia Przedeccy posiadali jeszcze zakłady fotograficzne w następujących miastach: Brzeziny, Grodzisk Mazowiecki, Tomaszów i Rawa Mazowiecka, w tym Samuel Przedecki posiadał zakłady w Grodzisku, Łowiczu i Żyrardowie, a Daniel Przedecki w Skierniewicach, Rawie, Żyrardowie i Brzezinach. Szalenie trudno jest dzisiaj ustalić, które zakłady firmował tylko jeden z braci, a które były zakładami wspólnymi.

Teodora i inni

Teodor Borówka miał swój zakład fotograficzny o nazwie „Teodora” na ulicy Wiskitckiej 50. Zakład działał od 12 listopada 1905 – 1914 roku. Najprawdopodobniej w czasie pierwszej wojny światowej uległ zniszczeniu i nie został ponownie otwarty. Nie są także znane dalsze losy właściciela.W tym okresie istniały jeszcze zakłady fotograficzne M Bietkowska oraz |M.Bietkowski. Czy były to zakłady rodzinne trudno powiedzieć, choć nie jest to wykluczone. Zakłady mieściły się na ulicy Wiskitskiej 12. Zakład M.Bietkowski istniał od 1907 roku, natomiast zakład M.Bietkowska był zakładem wcześniejszym Jak podaje Jadwiga Ihnatowicz i Andrzej Piotrowski w „Spisie polskich fotografów i firm fotograficznych działających w latach 1839 -1914” w Żyrardowie istniały następujące zakłady fotograficzne: M. BIETKOWSKA, ALEKSANDER BRODECKI, BONIFACY FREJSCHMIDT, M. GŁOWIŃSKI, BRACIA PRZEDECCY, DANIEL PRZEDECKI, SAMUEL PRZEDECKI, oraz „TEODORA”.

Kilka lat przed wybuchem pierwszej wojny światowej otworzył swój zakład fotograficzny w Żyrardowie Wacław Wesołowski, syn Kazimierza Wesołowskiego i Pauliny z Dobrowolskich, urodzony w Piotrkowie w 1872 roku. Wacław Wesołowski prowadził w tym czasie zakład fotograficzny w Łowiczu pod nazwą „Pracownia portretów i skład listew”. W niedługim czasie założył zakład w Częstochowie pod adresem Aleja II 29. Wysoki poziom techniczny i artystyczny fotografii Wacława Wesołowskiego został nagrodzony stosownym medalem na wystawie fotografii w1909 roku w Częstochowie.

Wielce zasłużonym dla żyrardowskiej fotografii był Władysław Zarakowski , który przybył do Żyrardowa - wraz z żoną - z dalekiego Irkucka w Rosji w 1923 roku. Swój pierwszy zakład fotograficzny pozostawił na rosyjskiej ziemi, z drugim związał się do końca swojego życia. Losy Władysława Zarakowskiego są ciekawe. Pochodził z rodziny polskich zesłańców, którzy niezwykle mocno byli przywiązani do polskich korzeni. Swój zakład fotograficzny prowadził na tak zwanym „przechodniaku”. Po śmierci Władysława Zarakowskiego jego zakład przejął syn Walery Zarakowski, a po nim kolejny z rodu Bogdan Zarakowski. Zakład zamknięto w 2005 roku.

 

Waldemar Bronicz