Zapomniana Estera Karp – malarka ze Skierniewic
Urodziła się 17 grudnia 1897 roku w Skierniewicach. Jej ojcem był Lipman Karp , tutejszy fotograf , a matką Brucha z Fersztenbergów. Jej obrazy i rysunki sprzedawane są dzisiaj na wielu aukcjach w Europie i na świecie. Osiągają często zawrotne ceny .... Ciekawe, czy ktoś dzisiaj w Skierniewicach jeszcze o niej pamięta....
Jak podają niektórzy urodziła się w rodzinie skierniewickich muzyków i była jedną z siedmiu córek państwa Karp. Informację tę można spokojnie zdementować o tyle, że urodziła się w rodzinie skierniewickich fotografów , a fakt ,że jej ojciec grał na skrzypcach i malował może być tylko interesującym uzupełnieniem pracy zawodowej skierniewickiego fotografa. Po ukończeniu szkoły w Skierniewicach w wieku 18 lat podjęła studia w Akademii Sztuk Pięknych Wiedniu . Studiowała malarstwo. Podróż ze Skierniewic do Wiednia i z powrotem odbywała zazwyczaj koleją, tak więc mogła wielokrotnie odwiedzać swoją rodzinę . Studia ukończyła na początku lat dwudziestych . Zamieszkała w Łodzi Z tego okresu pochodzą jej ilustracje do śpiewnika Chaima Krolla , który wydany został w 1921 roku. . W 1925 roku zamieszkała w Paryżu , gdzie mogła spokojnie rozwijać swój talent. A była niezwykle uzdolniona. Malowała , rysowała , robiła różne szkice, a w późniejszym okresie swojego życia zasłynęła z rysunków kolorowymi długopisami. / coloured ball pens / Jej prace z pierwszych lat po ukończeniu studiów w Wiedniu można było oglądać w wielu paryskich salonach, w tym m.in. w Salonie Majowym , Salonie Jesiennym oraz w Salonie Niezależnych.
Mijały lata, Estera Karp nie opuszczała Paryża , a jej prace były coraz częściej zauważane przez tutejszych marszandów. W Paryżu była znana jako Esther Carp i tak podpisywała swoje obrazy i rysunki./ E. Carp /
W 1931 roku zorganizował specjalnie dla niej indywidualną Wystawę w Paryżu polski marszand i poeta pochodzenia żydowskiego Leopold Zborowski. Jak podaje Polski Serwis Naukowy Leopold Zborowski był opiekunem żydowskich malarzy imigrantów , określonych przez historyka sztuki Andre Warnoda jako Ecole de Paris . Był bywalcem kawiarni La Rotonde w dzielnicy Montaparnasse , w której spotykali się na co dzień paryscy malarze. Promował także takich artystów jak Marc Chagall, Pablo Picasso czy Paul Cezanne...
Estera Karp opuściła Paryż kilka miesięcy później po zorganizowaniu dla niej Wystawy przez Leopolda Zborowskiego . Przyjechała do Polski . Nie wiadomo ,czy mieszkała w Skierniewicach , Łodzi czy w Warszawie. W tamtym okresie nie żył już jej ojciec Lipman Karp / zmarł 27 marca w 1924 roku / , a siostry prowadziły bądź pracowały w zakładach fotograficznych
Nie była osobą samotną choć nigdy nie wyszła za mąż. Jej ukochany z którym spędziła wiele lat życia opuścił ją tuż przed drugą wojną światową i udał się do Wielkiej Brytanii.
W 1941 roku zachorowała psychicznie i znalazła się w jednym z zakładów psychiatrycznych. Podobno tylko to ją uchroniło od niechybnej śmierci w getcie lub obozie koncentracyjnym. Być może też była to jej świadoma decyzja , bowiem tylko jako pensjonariuszka psychiatrycznego zakładu zamkniętego mogła ocalić życie. Być może też choroba ta była spowodowana śmiercią jej kilku sióstr , które zginęły w holokaust , a także brakiem mężczyzny którego wcześniej tak bardzo darzyła wielkim uczuciem.
Przeżyła , choć okres wojny nie był dla niej łatwy. Powróciła do Paryża. Jej nowa pracownia mieściła się przy boulevard Saint Germain. Malowała i rysowała . Szczególnie dużo prac z tego okresu to rysunki długopisem Niestety choroba / paranoja / zaczęła coraz częściej przypominać o sobie. W czerwcu 1964 roku trafiła do szpitala w St. Moritz oraz Sainte Anne w Paryżu , gdzie mieszkała aż do śmierci w dniu 11 czerwca 1970 roku Prze ostatnie sześć lat swojego życia rysowała kolorowymi długopisami , a jej rysunki z tego okresu były sprzedawane na różnych aukcjach w Europie.. Kiedy zmarła okazało się ,że w jej pokoju było jeszcze mnóstwo rysunków , których wcześniej nie pokazywała nikomu. Często przedstawiały one zamknięty świat osób przebywających podobnie jak ona w szpitalu .
Estera Karp była siostrą Rojzy Karp o której napisałem już wcześniej w „ Śladami Lady ze Skierniewic”. Tak więc moje poszukiwania rodziny Lipmana Karpa odkrywają kolejną tajemnicę rodziny skierniewickiego fotografa . Zastanawiam się , ile jeszcze takich tajemnic odkryję przed odnalezieniem potomków skierniewickiego fotografa....
Powracając do Esther Carp , to kilka lat temu znany polski dom aukcyjny sprzedawał jedną z prac skierniewickiej malarki .Obraz został sprzedany , nie wiemy nawet kto go kupił i gdzie dzisiaj praca ta się znajduje. Tak naprawdę to Esther Carp została w Polsce zupełnie zapomniana i tylko jak sądzę zagraniczni koneserzy i kolekcjonerzy kupują jej obrazy i rysunki.
Być może też ktoś w Skierniewicach posiada w spadku po rodzicach czy dziadkach jakieś obrazy na których w prawym dolnym , a czasem w lewym rogu widnieje podpis E. Carp ? Może to być obraz , akwarela czy rysunek.
Okazałoby się wtedy ,że posiada prawdziwy skarb , o którym nawet nic nie wie. Prace Esther Carp często przedstawiają świat małych społeczności , w różnych codziennych sytuacjach. .Można na nich zobaczyć świat dawnych zabaw i spotkań, , który dla wielu pozostał już tylko wspomnieniem. Tak samo jak pamięć o Esterze Karp , zapomnianej malarce ze Skierniewic...
Waldemar Bronicz
Esther Carp : Orkiestra
Esther Carp : Małżeństwo
Esther Carp : Trzy siedzące kobiety